TEATR "BAJ POMORSKI"
UL. PIERNIKARSKA 9, 87-100 TORUŃ
SEKRETARIAT: +48 56 652 24 24
SEKRETARIAT@BAJPOMORSKI.ART.PL
DZIAŁ ORGANIZACJI WIDOWISK
56 652 20 29, WEW. 55
ORGANIZACJA @BAJPOMORSKI.ART.PL Nr. konta bankowego (bilety) 23116022020000000061721102
Sonety (wg Williama Szekspira)
Sonety (wg Williama Szekspira)
Czy można ożywić wiersz? Udramatyzować poezję?
Scenariusz i reżyseria: Zbigniew Lisowski
Przekład: Stanisław Barańczak, Maciej Słomczyński
Scenografia: Pavel Hubička
Muzyka: Piotr Klimek
Choreografia: Jacek Gębura
Inspicjent: Hanna Grewling-Murawska
Premiera: 04.10.2019
Czas trwania: 1h 30 min.
Od lat: 16.
Obsada:
Krzysztof Grzęda – Stary S.
Mariusz Wójtowicz – Młody S.
Grażyna Rutkowska-Kusa – Żona Starego S.
Marta Parfieniuk-Bialowicz – Róża, Muza
Andrzej Korkuz – Młodzieniec
Andrzej Słowik – Rywal-Poeta
Edyta Łukaszewicz-Lisowska – Czarna Dama
Edyta Soboczyńska – Wenus
Dominika Miękus – Amor
Krzysztof Parda – Satyr
Jacek Pietruski– Klecha
Agnieszka Niezgoda – Zła Zjawa
Jacek Pysiak – Błazen
Anna Katarzyna Chudek – Śmierć
Czy można ożywić wiersz? Udramatyzować poezję? Przemienić sytuację liryczną w sceniczną akcję?
Zbigniew Lisowski w swej adaptacji Szekspirowskich Sonetów wychodzi od takich właśnie pytań. Powołuje do życia tajemnie umieszczone w lirykach postaci oraz zawarte między nimi relacje. Posługuje się przy tym sporą ilością elektronicznej muzyki, bogatej w wyraziste, transowe brzmienia, a także sferą plastyczną stanowiącą pomost pomiędzy tym, co współczesne a „epokowe”. Co ciekawe, wśród występujących na scenie bohaterów pojawiają się również postaci ze świata mitologii.
Po co sięgać właśnie po Sonety?
Bynajmniej nie dlatego, że „Szekspir wielkim poetą był”! Szekspir był przede wszystkim poetą niezwykle bliskim codziennemu doświadczeniu każdego z nas. Sonety w swej istocie traktują bowiem o miłości. Ta ostatnia jawi się w nich jako potężna siła witalna, obficie wzbudzająca w człowieku namiętność, ale również jako moc destrukcyjna, będąca w stanie przysporzyć sporo cierpienia. Często nie potrafimy pogodzić się z faktem kochania jedynie naszego wyobrażenia, a nie tego, co rzeczywiste. Czy jesteśmy w stanie przyswoić tę trudną prawdę?
Na scenie toczy się nieustanna walka. Innych o względy Młodzieńca a jego samego o niezatracenie własnej duszy. Alter ego nieskalanego chłopca, Zła Zjawa, kapitalna w tej roli Agnieszka Niezgoda, próbuje zwieść go z prostej, jasnej drogi. Bo życie jest nieustannym zmaganiem się dobra ze złem. Dlatego wokół głównego bohatera krąży też tajemnicza, ascetycznej urody Śmierć w wykonaniu Anny Katarzyny Chudek, która kiedyś zaprowadzi go do wspaniałego świata wiecznego piękna i miłości.
Anita Nowak, Miłość rozkwitnie w ogrodzie, portal: e-teatr.pl
"Sonety" wg Szekspira w interpretacji Zbigniewa Lisowskiego są wizualnie barwną mieszanką stylistycznych nawiązań, połączone z muzyką, w której elektronika przeplata się z lekkim transem, dając w finale obraz sugestywny i intrygujący. Są teatralnym poszukiwaniem źródła, z którego płynie piękno i poezja, poszukiwaniem tego, co trwałe, nienaruszalne, niepodlegające prawom rozkładu. Piękno splecione jest tu z miłością, a ona, ta prawdziwa, zapisana w poezji trwa ponad czasem i jednocześnie ma moc wypełniania każdego czasu, w którym się pojawia.
Hanna Wittstock, Sonety Szekpsira w teatralnej oprawie w Baju, "Gazeta Pomorska"
Trzeba przyznać, że bohaterem tego szekspirowskiego wieczoru okazał się Młodzieniec, w roli którego wystąpił Andrzej Korkuz. Olśnił nie tylko zachwycone nim postaci na scenie, ale też i rzucił urok na widownię, nie licząc się absolutnie z jej podziałem na osobniczki płci żeńskiej i osobników płci męskiej. Aktor grał głosem, spojrzeniem, gestem, nadając postaci potężną symboliczną wymowę. Ba! Zdetronizował nawet odwieczne mityczne uosobienie Piękna, za jaki uchodzi Wenus, tu w wykonaniu Edyty Soboczyńskiej.
Ilona Słojewska, Miłość, Namiętność, Piękno, Zdrada i Śmierć, portal: dziennik.teatralny.pl
Jest więc w tym przedstawieniu dualizm Szekspira, ale jest też i przede wszystkim duet Lisowski&Hubička, posłuszny wyobraźni, który wyczarowuje teatralno-plastyczną metafizykę mistrza ze Startfordu. Lisowski snuje nić skojarzeń nieraz sobie tylko wiadomych, z odwagą komplikując swój zamysł tak, by widz nie musiał wszystkiego zrozumieć. Może zresztą nie powinien, wystarczy, że stanie wobec pytań, że zachwyci się niepokojącym pięknem.
Aram Stern, Sonety Śmierci i Życia, magazyn: menażeria.eu