TEATR "BAJ POMORSKI"
UL. PIERNIKARSKA 9, 87-100 TORUŃ
SEKRETARIAT: +48 56 652 24 24
SEKRETARIAT@BAJPOMORSKI.ART.PL
DZIAŁ ORGANIZACJI WIDOWISK
56 652 20 29, WEW. 55
ORGANIZACJA @BAJPOMORSKI.ART.PL Nr. konta bankowego (bilety) 23116022020000000061721102
Wschód i Zachód Słonia
Wschód i Zachód Słonia
Przedstawienie jest subtelną, wzruszającą opowieścią o matczynej miłości, która pomaga otworzyć się na świat, o przyjaźni, wrażliwości na innych, poświęceniu.
Realizatorzy:
Autor: Joanna Klara Teske
Adaptacja: Dominika Miękus
Inscenizacja: Anna K. Chudek. Dominika Miękus, Mariusz Wójtowicz
Reżyseria: Ireneusz Maciejewski
Scenografia: Dariusz Panas
Muzyka: Bartłomiej Orłowski
Teksty piosenek: Joanna Herman
Muzykę do przedstawienia nagrał zespół DOCTOR FISHER w składzie:
Bartłomiej Orłowski, Wojciech Rozmarynowski, Kuba Fiszer
oraz chór: Olek Różanek, Asia Orłowska, Sławek Witkowski, Piotrek Klimek
SCENA INICJATYW AKTORSKICH
Prapremiera: 24.05.2009
Czas trwania: 70 min (z przerwą)
Od lat: 3.
Główną bohaterką przedstawienia jest Mała Słoniczka, która ma wyjątkową cechę - potrafi latać, gdy jest szczęśliwa, a gdy jest smutna - zapada się w piach pustyni. Obdarzona przez mamę ogromną miłością i najważniejszymi radami wyrusza samodzielnie w świat. Na początku swej wyprawy zaprzyjaźnia się z Małpkiem i poznaje Paskudnego Wielbłąda. Jest on tak nieznośny dla wszystkich, że Słoniczka i Małpek postanawiają znaleźć sposób na to, aby go zmienić. Od tego momentu rozpoczyna się wędrówka bohaterów w poszukiwaniu mądrego Hipopotama, w trakcie której będą musieli zmierzyć się z przeciwnościami losu, niesprzyjającą aurą, własnymi słabościami i zwątpieniem.
Przedstawienie jest subtelną, wzruszającą opowieścią o matczynej miłości, która pomaga otworzyć się na świat, o przyjaźni, wrażliwości na innych, poświęceniu. Lalkowe postaci teatralne stworzone z miękkich materiałów przypominają dziecięce zabawki pluszowe. Za sprawą trójki aktorów-podróżników wszyscy bohaterowie wyłaniają się z walizek, skrzyń i kufrów.
Antonina Rogala, Mała Słoniczka o wielkim sercu, "Życie Warszawy"
Kolorowe, miękkie teatralne lalki do złudzenia przypominają dziecięce pluszowe zabawki. Przy ich pomocy artyści Teatru Baj Pomorski opowiadają publiczności wzruszającą historię o przyjaźni i poświęceniu, poszukiwaniu mądrości. A także o sile, jaką daje dziecku matczyna miłość. Zrozumieją ją nawet najmłodsi.
Alicja Rubczak, Kon - Teksty dla dzieci, alicjarubczak.wordpress.com
Niezwykle wesoły i rozegrany przy zastosowaniu rozmaitych technik jest także spektakl “Wschód i zachód Słonia” Teatru Baj Pomorski z Toruniu, na podstawie tekstu Joanny K. Teski. Ireneusz Maciejewski – reżyser spektaklu – przeniósł na scenę barwną historię Słoniczki, która w chwilach radości wznosi się ku górze, a gdy jest smutna zapada w piaski pustyni. Ogromną zaletą spektaklu jest przede wszystkim żywiołowe aktorstwo (Anna K. Chudek, Dominika Miękus, Mariusz Wójtowicz), milutka jest także przytulankowowełniana scenografia Dariusza Panasa, a niezłym kopem energetycznym okazuje się być muzyka Bartłomieja Orłowskiego w wykonaniu zespołu Doktor Fiszer.
Anna Krzesińska, Bananowa afera w Baju, Nowości
Przedstawienie powstało w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich, a autorami inscenizacji są grający w nim aktorzy: Anna Katarzyna Chudek, Dominika Miękus i Mariusz Wójtowicz. Na pochwałę zasługuje ich gra aktorska, którą połączyli z animacją lalek, przypominających miękkie, pluszowe zabawki dziecięce. Małpek, momentami kapryśny, nieprzewidywalny i szalony dzięki charyzmie Dominiki Miękus jest absolutnie wyjątkowy. Znakomity jest też Mariusz Wójtowicz wcielający się w postać Paskudnego Wielbłąda. Epizodycznie gra też żyrafę, pelikana czy strusia. Wystraszona, naiwna Słoniczka, w tej roli Katarzyna Chudek, również nie daje łatwo się zapomnieć. Dużym atutem jest także niezwykła muzyka Bartłomieja Orłowskiego z tekstami Joanny Herman. Zwłaszcza piosenka o bananach i kokosach wzbudziła salwy śmiechu wśród dorosłych.
Ten spektakl bawi humorem rodem z filmów animowanych, których prekursorem był "Shrek". Niektóre sytuacje czy teksty są naiwne i banalne dla dorosłych, a dzieci z pewnością rozbawiają. I odwrotnie - pewne gesty, słowa niezrozumiałe dla dzieci rozbawiają dorosłego widza niemalże do łez. Dla starszych widzów to tylko dobra rozrywka, zaś dzieciom być może pozwoli uporządkować hierarchię tego, co w życiu ważne.
Fotorelacja Joanny Kądziołki w Magazynie Teatralia ZOBACZ